W Stanach Zjednoczonych wszystko różni się od tego, co ujrzymy w Europie. Często można mieć wrażenie, że cały kraj sprawia wrażenie przerysowanego, a motoryzacja również jest tego świetnym przykładem. Amerykanie kochają auta, które są ich lub budowane w amerykańskim stylu. Z tego powodu dominują tam rodzime marki oraz Japończycy produkujący wiele aut o typowo amerykańskich rozmiarach. Nie oznacza to jednak, że nie spotkamy tam europejskich aut. Amerykanie dość mocno upodobali sobie na przykład samochody z Włoch. CarHunter USA ma dla Was kilka propozycji!
Włochy i Ameryka, a raczej Włosi i Stany Zjednoczone są niezwykle powiązane od wielu lat. Napływ imigrantów w XIX i XX wieku sprawił, że dziś amerykanie pochodzenia włoskiego stanowią aż 6% populacji Stanów Zjednoczonych, co przekłada się na prawie 18 milionów osób. Z tego powodu włoska kultura i obyczaje są obecne na co dzień za Oceanem Atlantyckim i ma to przełożenie również na motoryzację.
Włosi są przecież w posiadaniu kilku amerykańskich producentów samochodów. Stało się to za sprawą kryzysu amerykańskiej motoryzacji, w wyniku którego Fiat przejął dużą część koncernu Chryslera, a następnie dokonał fuzji. W ten sposób do megakoncernu Stellantis należą aktualnie takie marki jak Jeep, Chrysler, Dodge, czy też RAM.
Ponadto włoskie auta w Ameryce Północnej to często symbol luksusu i synonim piękna oraz znacznie bardziej dzikich i nieokiełznanych samochodów. Amerykanie kochają zarówno takie auta jak Ferrari, czy Lamborghini, czy nieco bardziej przyziemne dzisiejsze modele Alfy Romeo w postaci SUVa Stelvio i sedana Giulia.
Chcąc zakupić ciekawy samochód rodem z Półwyspu Apenińskiego USA może okazać się niezwykle ciekawym miejscem. Dostępne tam auta to i wielkie klasyki po różnych przeżyciach takich jak kradzież, ale też nieco bardziej zwyczajne samochody po mniejszych stłuczkach, które wymagają nieco pracy i serca, a za dobre pieniądze oddadzą to, co kochamy we włoskiej motoryzacji najbardziej. Piękno, charakter i dzikość tych aut w porównaniu do na przykład znacznie bardziej ułożonych niemieckich samochodów.
Nie sposób nie rozpocząć od akurat tej według alfabetu pierwszej włoskiej marki. Alfa nie przeżywa najlepszego okresu i oferuje jedynie dwa modele, ale za to jakie. Są one owszem dostępne w Europie, lecz za Oceanem można natrafić na prawdziwe okazje. Alfa Romeo Giulia to sedan klasy średniej o niezwykle atrakcyjnym designie, który wyróżnia się na tle konkurencji.
We wnętrzu również jest się czym zachwycać, gdyż cały samochód można określić mianem świetnie zaprojektowanego.
Największa zaleta Alfy Romeo Giulia jest jednak pod maską. Znajdziemy tam świetne, dynamiczne silniki, których nie powstydziłoby się BMW, czy Mercedes. Dostępne na rynkach globalnych auto bardzo dobrze przyjęło się na specyficznym rynku w Stanach Zjednoczonych i można tam wyrwać prawdziwą okazję. Warto polować na na przykład wersję Quadrifoglio z jednostką V6 od Ferrari, która generuje 510 koni mechanicznych przenoszonych na tylną oś.
Gdy jest coś dobre nie warto tego zmieniać dlatego pozostaniemy jeszcze przy marce jaką jest Alfa Romeo. Praktycznie wszystkie dobre cechy jakie posiada Giulia znajdziemy również w SUVie Stelvio, który jest świetnym przykładem tego, że Włosi robią piękne auta i nawet samochód będący reprezentantem gatunku, który nie każdemu przypada do gustu jest naprawdę obiektywnie bardzo ładny. Stelvio wiele cech wizualnych dzieli z sedanem Giulia, lecz są one przeniesione na wyższą i bardziej napompowaną karoserię. Znajdziemy tam równie mocne silniki i dobrze zaprojektowane wnętrze.
Samochód często niedoceniany z racji na swoją sporą, jak na Lamborghini dostępność. Mimo tego Gallardo, z którym ma wiele wspólnego na przykład Audi R8 to wciąż przykład tego co piękne i ekscytujące we włoskiej motoryzacji. Gallardo to supersamochód o dość kompaktowych jak na nowsze Lamborghini rozmiarach. Nie można tego jednak powiedzieć o osiągach i silnikach, które znajdują się pod maską.
Nawet gdy znajdziemy najsłabszą wersję Gallardo z jednostką 5.0 V10 możemy liczyć na 500 koni mechanicznych i 500 niutonometrów maksymalnego momentu obrotowego. Gallardo to ciekawa propozycja dla miłośników włoskich supersamochodów, gdyż takie auta można za Oceanem znaleźć sporo taniej niż w Polsce, a nawet po uwzględnieniu kosztów sprowadzenia oszczędności potrafią być niemałe.
Sprowadzając włoskie auto z USA można naprawdę popuścić wodzę fantazji. Dla przykładu potężne Lamborghini Aventador, czy Huracan może być tam znacznie tańsze niż w Polsce, a uwagę na siebie w Europie można zwrócić znajdując w rozsądnej cenie luksusowe Maserati Levante, czyli SUVa, lub przepiękny i niesamowicie historyczny model Quattroporte. Pewne jest
jedno. Auta pochodzenia włoskiego, które można znaleźć w Ameryce są piękne, dzikie i stanowią to, co w motoryzacji najlepsze, czyli połączenie nie tylko dobrych osiągów, ale i niesamowitego charakteru.